MIAŁAM MNÓSTWO SZALEŃSTWA
Oh, miałam mnóstwo szaleństwa
A szaleństwo mnóstwo mnie
Nie miałam auta
Nie miałam muła
Nie miałam kłopotów
Rodzinka z mnóstwem mnóstwa
Miała zamek w swoich drzwiach
Straszyła, gdy ktoś chodził koło nich
W końcu zaczęli robić więcej
Dlaczego?
Nie miałam zamkniętych drzwi
(To nie sposób bycia)
Potrafili ukraść dywanik z podłogi
Chcieli mieć odrobinę mnie
Bo rzeczy, które dostawałam
Jak gwiazdy na niebie
Wszystkie wolne
Oh, miałam mnóstwo szaleństwa
A szaleństwo mnóstwo mnie
Miałam mnóstwo szaleństwa
A szaleństwo mnie
MÓJ MĘŻCZYZNA
To Costa mnie bardzo
Ale jest jedna rzecz, którą posiadam
To mój mężczyzna
Zimne ich słowa zmuszają do snu
Ale wkrótce zapomnę się z moim mężczyną
Nie jest przystojniakiem
Ani żadnym bohaterem z książek
Jest moim mężczyzną
Opowiadał o dwóch-trzech dziewczynach
Które lubił tak jak mnie
Ale kocham go
Oh, mój mężczyzna, bardzo go kocham
A on nigdy się nie dowie
Oh, moje życie jest tylko chwilą
Ale się nie martwię
Kiedy trzyma mnie w swoich ramionach
Świat staje się w porządku
Co to za różnica, gdy powiem
Że odejdę kiedy będę potrafiła
Stanę się potrzebna pewnego dnia
Oh, cokolwiek wspomnę
Jestem jego
Na zawsze
I więcej!
MIŁOŚĆ NA SPRZEDAŻ
Miłość na sprzedaż
Apetycznie młoda miłość na sprzedaż
Miłość świeża i wciąż nieuszkodzona
Miłośc tylko troszkę pobrudzona
Miłość na sprzedaż!
Kto kupi?
Kto chciałby próbkę moich zapasów?
Kto jest gotowy do poniesienia kosztów
Na wycieczkę do Raju?
Miłość na sprzedaż!
Pozwól poetom świergotać o miłości
Na ich dziecinny sposób
Ja znam każdy typ miłości
Dużo lepiej od nich
Jeśli chcesz dreszcz miłości
Ja poprowadzę cię przez młyn miłości
Stara miłość, nowa miłość
Każda miłość, ale prawdziwa miłość!
Miłość na sprzedaż!
Apetycznie młoda miłość na sprzedaż
Jeśli chcesz kupić lub przymierzyć
Choć z nami i pnij się po gwiazdach
Miłość na sprzedaż!
ZALEJ MNIE RZEKĄ ŁEZ
Teraz mówisz, że jesteś samotny
Płakałeś przez całą noc
Cóż, potrafisz zalać mnie rzeką łez
Zalać mnie rzeką łez
Zalewałam się rzeką łez nad tobą
Teraz mówisz, że przepraszasz
Za istnienie w niewierności
Cóż, potrafisz zalać mnie rzeką łez
Zalać mnie rzeką łez
Zalewałam się rzeką łez nad tobą
Przejechałeś mnie
Naprawdę przejechałeś mi po głowie
Kiedy nie wylałeś żadnej łzy
Pamiętaj
Będę pamiętała wszystko, co mi powiedziałeś
Powiedziałeś mi, że miłość była prawdziwa
Pozwól być
Powiedziałeś mi, że ty
I prawda i ja
I...
Teraz mówisz, że kochasz mnie
Cóż, tylko dowodzisz, temu co robisz
Chodź i zalej mnie rzeką łez
Zalej mnie rzeką łez
Zalewałam się rzeką łez nad tobą
Zalej mnie rzeką łez
Zalej mnie rzeką łez
Zalewałam się rzeką łez nad tobą
W CZYSTY DZIEŃ
W czysty dzień
Rośnie i patrzy wokół ciebie
A ty zobaczysz kim jesteś
W czysty dzień
Gdy będzie cię zdumiewać
Żarem twojego istnienia
Przyćmiewając każdą gwiazdę
Poczujesz część każdej góry
Morza i brzegu
Potrafisz usłyszeć z daleka i bliska
Świat, którego nigdy
Nigdy nie słyszałeś wcześniej
I w czysty dzień
W czysty dzień
Będziesz wiedział na zawsze i zawsze
I zawsze, i zawsze...!
GDZIEKOLWIEK
Tam jest miejsce dla nas
Znajdę małe miejsce dla nas
Tylko złap mnie za rękę
I wezmę cię tam
Kiedykolwiek, Któregoś dnia, Gdziekolwiek
poniedziałek, 18 czerwca 2012
It's a Medley tłumaczenie piosenki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz