Zakochany frajer prosto z nieba
Obrzydzasz nasz wspólnie spędzony czas
Moje serce jest jak placek, Twoje ciało jest rozdarte
Moje ciało jest złamane, twoje zużyte
Wytnij swe imię na mym ramieniu
Zamiast smutku, poczuję tu oczarowanie
Bo nie pozostało nic, tylko
Zawsze ja i zawsze Ty
Zakochany frajer, wybrałem to pudełko
I żadnego innego do użycia
Kolejną miłość chciałbym nadużyć
Żadne okoliczności mi nie przeszkodzą
Patrząc na to jak się sprawy mają
Zbyt wiele trucizny nie wykorzestałem
Bo nie pozostało nic, tylko
Zawsze ja i zawsze Ty
Zakochny frajer, jak na huśtawce
Skłonny przylgnąć i zapomnieć o wszytskim
Wskakując schodek w górę, ku względom niebios
Jeszcze nigdy nie było tak wysokiej stawki
Podałem swą głowę na tacy
To jedyna, pociecha choć spóźniona
Bo nie pozostało już nic, tylko
Zawsze ja i zawsze Ty
Zawsze ja i zawsze Ty
Zawsze ja, ja
Jak nagi prowadzi ślepego
Wiem, że jestem samolubny i niedobry
Zakochany frajer, zawsze znalazłem kogoś
By się wyżyć i puścić w niepamięć
Sam w czasie i przestrzeni
Nic tu nie ma ,lecz to co jest
Należy do mnie
Coś pożyczonego, coś niebieskiego
Zawsze ja i zawsze Ty
Zawsze ja i zawsze Ty
Zawsze ja, ja
Zawsze ja i zawsze Ty
Zawsze ja, ja
Zawsze ja i zawsze Ty
Zawsze ja, ja
Zawsze ja i zawsze Ty
Zawsze ja, ja
Zawsze ja i zawsze Ty
Zawsze ja, ja
Zawsze ja i zawsze Ty
Zawsze ja, ja
wtorek, 13 grudnia 2011
Placebo - Every You Every Me tłumaczenie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz