sobota, 11 lutego 2012

The Way I Am tłumaczenie tekstu piosenki

Cokolwiek..

No dobra Dre,niech to leci

Aaaj,Podkręć bit troche mocniej

Aaaj,Ten kawałek jest dla każdego.. jebać to

Zamknijcie się i słuchajcie, Aaaj..


Siadam z torbą sukna i paczką bibułek

Dają mi to, czego naprawdę potrzebuję

Być najtwardszym emce na tej - (na tej)

planecie Ziemia

I od dzieciństwa byłem skazany na to,

by przeklinać,

Rzucać tym wściekłym gównem, co działa

Sprzedaję się i samo się odradza

Całe napięcie w tych zdaniach wyzwalam

Stres co mnie zżerał wywalam

Spoczywam w pokoju (w pokoju)

Ale miejcie choć tyle przyzwoitości

By mnie w spokoju zostawić, bo mnie

doprowadzacie do ostateczności

Na ulicach, gdzie coś szamię,

Albo córkę karmię

Nie podchodźcie do mnie

Nie mówcie nic do mnie (do mnie)...

Nie znam was, nic wam, kurwa,

nie jestem winien

Nie jestem Pan N Syc, nie jestem taki, jak

myślą wasi kumple

Nie jestem pan przyjazny, mogę wam dokopać,

jak mnie podkusicie

Mój zbiornik pusty (pusty)

Żadnej w nim cierpliwości i jak mnie obrazicie

Podniosę was na trzy metry (trzy metry)...

w górę

Nie obchodzi mnie, kto przy tym jest, i kto

widzi, jak wam mordę skuję

Idź, dzwoń do prawnika, podaj mnie do sądu

Będę się uśmiechał na rozprawie, dam ci hajs

żebyś lepiej wyglądał

Jestem wami zmęczony (wszystkimi)

Być wredny nie chcę, ale tylko taki być umiem,

taki po prostu jestem


Refren:


Jestem tym, czym mówicie,że jestem

Gdybym nie był,po co miałbym mówić, że jestem?

W Gazetach, W Newsach,codziennie jestem

W Radiach nikt mojego jamu grać nie chce

Bo jestem tym,czym mówicie,że jestem

Gdybym nie był,po co miałbym mówić, że jestem?

W Gazetach, W Newsach,Codziennie jestem

Nie wiem,po prostu taki jestem


Czasami jak mój stary się czuję

Nienawidzę, jak ktoś mnie deprymuje

Tylko bzdury ciągle wygaduje

I O, to jego zwykły styl pisania.....

Kawałek Guilty Conscience miał złe notowania

Wszystkie te kontrowersje wokół mnie

narastają

Media natychmiast palcem mnie wytykają (wytykają)

Więc ja im też pokazuję palec, ale nie mały

czy wskazujący

Ani serdeczny, ani kciuk, tylko ten najwięcej

znaczący

Który się pokazuje do woli kiedy się wszystko

pierdoli,

Całe to gówno, które wciągają (sami tylko o gównie gadają)

Kiedy kolesia coś dręczy - w szkole strzelać zaczyna

A oni za to obwiniają (Marilyna).. i heroinę

A gdzie byli rodzice? Patrzcie, gdzie

to się stało

W Środkowej Ameryce, tragedia jakich mało

Jakie to smutne strasznie, takie porządne miasto

I taka historia (historia)

Potem atak na Eminema, bo w ten sposób

rapuję (rapuję)

Ale cieszę się, bo dorzucają do ognia, którego

potrzebuję

By płonąć, i oddaję to, na co zasługują


Refren:


Jestem tym, czym mówicie,że jestem

Gdybym nie był,po co miałbym mówić, że jestem?

W Gazetach, W Newsach,codziennie jestem

W Radiach nikt mojego jamu grać nie chce

Bo jestem tym,czym mówicie,że jestem

Gdybym nie był,po co miałbym mówić, że jestem?

W Gazetach, W Newsach,Codziennie jestem

Nie wiem,po prostu taki jestem


Mam tak dość uwielbiania, że aż rzygać sie chce

Chciałbym umrzeć, albo żeby ktoś stąd

zwolnił mnie

Wyrzucił mnie z wytwórni, zakończył te bzdury

I tak "My Name Is" nie przebiję

Ktoś mnie zaliczył do sensacji popu

W rock-and-rollowych rozgłośniach dochodzę do topu

A mi już cierpliwości nie dostaje

Użerać się z tymi wałami rasy białej

Co myślą, że jestem frajerem, co się czarnym być stara

Bo z takim akcentem gadam

Łapię się za jaja, więc mi w kółko zadają

Wiecznie te same pytania (te same pytania)

Do jakiej szkoły chodzilem i gdzie dorastałem

Dlaczego, kto, co, kiedy, gdzie i jak i po co, mam dosyć

Aż się łapię za głowę i wyrywam włosy

Bo mnie to do szału (do szału) doprowadza

Już więcej nie mogę

Lecę, idę, staję, siadam

Dzięki dla wszystkich fanów których mam

Ale nawet się zesrać nie mogę w łazience

Zeby ktoś nie stał nade mną

Nie, nie podpiszę wam niczego więcej

Możecie mnie nazwać dupkiem - i zacieram ręce


Refren:


Jestem tym, czym mówicie,że jestem

Gdybym nie był,po co miałbym mówić, że jestem?

W Gazetach, W Newsach,codziennie jestem

W Radiach nikt mojego jamu grać nie chce

Bo jestem tym,czym mówicie,że jestem

Gdybym nie był,po co miałbym mówić, że jestem?

W Gazetach, W Newsach,Codziennie jestem

Nie wiem,po prostu taki jestem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz