poniedziałek, 18 czerwca 2012

It's a Medley tłumaczenie piosenki

MIAŁAM MNÓSTWO SZALEŃSTWA


Oh, miałam mnóstwo szaleństwa

A szaleństwo mnóstwo mnie

Nie miałam auta

Nie miałam muła

Nie miałam kłopotów


Rodzinka z mnóstwem mnóstwa

Miała zamek w swoich drzwiach

Straszyła, gdy ktoś chodził koło nich

W końcu zaczęli robić więcej

Dlaczego?


Nie miałam zamkniętych drzwi

(To nie sposób bycia)

Potrafili ukraść dywanik z podłogi

Chcieli mieć odrobinę mnie

Bo rzeczy, które dostawałam

Jak gwiazdy na niebie

Wszystkie wolne


Oh, miałam mnóstwo szaleństwa

A szaleństwo mnóstwo mnie

Miałam mnóstwo szaleństwa

A szaleństwo mnie


MÓJ MĘŻCZYZNA


To Costa mnie bardzo

Ale jest jedna rzecz, którą posiadam

To mój mężczyzna

Zimne ich słowa zmuszają do snu

Ale wkrótce zapomnę się z moim mężczyną


Nie jest przystojniakiem

Ani żadnym bohaterem z książek

Jest moim mężczyzną

Opowiadał o dwóch-trzech dziewczynach

Które lubił tak jak mnie


Ale kocham go

Oh, mój mężczyzna, bardzo go kocham

A on nigdy się nie dowie

Oh, moje życie jest tylko chwilą

Ale się nie martwię


Kiedy trzyma mnie w swoich ramionach

Świat staje się w porządku

Co to za różnica, gdy powiem

Że odejdę kiedy będę potrafiła

Stanę się potrzebna pewnego dnia


Oh, cokolwiek wspomnę

Jestem jego

Na zawsze

I więcej!


MIŁOŚĆ NA SPRZEDAŻ


Miłość na sprzedaż

Apetycznie młoda miłość na sprzedaż

Miłość świeża i wciąż nieuszkodzona

Miłośc tylko troszkę pobrudzona

Miłość na sprzedaż!


Kto kupi?

Kto chciałby próbkę moich zapasów?

Kto jest gotowy do poniesienia kosztów

Na wycieczkę do Raju?

Miłość na sprzedaż!


Pozwól poetom świergotać o miłości

Na ich dziecinny sposób

Ja znam każdy typ miłości

Dużo lepiej od nich


Jeśli chcesz dreszcz miłości

Ja poprowadzę cię przez młyn miłości

Stara miłość, nowa miłość

Każda miłość, ale prawdziwa miłość!


Miłość na sprzedaż!

Apetycznie młoda miłość na sprzedaż

Jeśli chcesz kupić lub przymierzyć

Choć z nami i pnij się po gwiazdach

Miłość na sprzedaż!


ZALEJ MNIE RZEKĄ ŁEZ


Teraz mówisz, że jesteś samotny

Płakałeś przez całą noc

Cóż, potrafisz zalać mnie rzeką łez

Zalać mnie rzeką łez

Zalewałam się rzeką łez nad tobą


Teraz mówisz, że przepraszasz

Za istnienie w niewierności

Cóż, potrafisz zalać mnie rzeką łez

Zalać mnie rzeką łez

Zalewałam się rzeką łez nad tobą


Przejechałeś mnie

Naprawdę przejechałeś mi po głowie

Kiedy nie wylałeś żadnej łzy

Pamiętaj

Będę pamiętała wszystko, co mi powiedziałeś


Powiedziałeś mi, że miłość była prawdziwa

Pozwól być

Powiedziałeś mi, że ty

I prawda i ja

I...


Teraz mówisz, że kochasz mnie

Cóż, tylko dowodzisz, temu co robisz

Chodź i zalej mnie rzeką łez

Zalej mnie rzeką łez

Zalewałam się rzeką łez nad tobą


Zalej mnie rzeką łez

Zalej mnie rzeką łez

Zalewałam się rzeką łez nad tobą


W CZYSTY DZIEŃ


W czysty dzień

Rośnie i patrzy wokół ciebie

A ty zobaczysz kim jesteś


W czysty dzień

Gdy będzie cię zdumiewać

Żarem twojego istnienia


Przyćmiewając każdą gwiazdę

Poczujesz część każdej góry

Morza i brzegu


Potrafisz usłyszeć z daleka i bliska

Świat, którego nigdy

Nigdy nie słyszałeś wcześniej


I w czysty dzień

W czysty dzień

Będziesz wiedział na zawsze i zawsze

I zawsze, i zawsze...!


GDZIEKOLWIEK


Tam jest miejsce dla nas

Znajdę małe miejsce dla nas

Tylko złap mnie za rękę

I wezmę cię tam

Kiedykolwiek, Któregoś dnia, Gdziekolwiek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz