Czerń i biel to wszystko, co dostrzegam, póki jeszcze nie dojrzałem
Wtedy czerwień i żółć nadchodzą, by pozostać. Sięgają po mnie
Pozwalają dostrzec, co pod, a także nad i poza
W wyobraźni kreślę ponad granicą rozsądku. Zrzuć osłonę. Spójrz, jak spada.
Zbytnie myślenie, nadanalizowanie oddziela ciało od umysłu
Wysusza intuicję, przepuszcza okazje. Muszę nakarmić moją wolę, by poczuć
Mój moment wytyczania drogi poza granicami.
Czerń i biel to wszystko, co dostrzegam póki jeszcze nie dojrzałem
Wtedy czerwień i żółć nadchodzą, by pozostać. Sięgają po mnie
Pozwalają dostrzec, że jest o wiele więcej
Namawiają, bym wyjrzał ku tym nieskończonym możliwościom, jak pod, a także nad i poza. W wyobraźni kreślę ponad granicą rozsądku. Zrzuć osłonę. Spójrz, jak spada.
Zbytnie myślenie, nadanalizowanie oddziela ciało od umysłu
Wysusza intuicję, porzuca okazje. Nakarm moją wolę, bym poczuł ten moment zachęty do przekroczenia granicy
Wyciągam rękę, by objąć chaos
Wyciągam rękę, by objąć wszystko, co może nadejść
Obejmuję moje pragnienie, by poczuć rytm
By poczuć się zespolony na tyle, by odejść na bok i szlochać jak wdowa
By poczuć inspirację do zgłębienia mocy
Do świadkowania pięknu
Do kąpieli w fontannie
Do bujania się na spirali
Do bujania się na spirali
Do bujania się na spirali naszej boskości
I pozostania człowiekiem
Mocno stąpając po ziemi poruszam się pomiędzy dźwiękami, otwieram się szeroko, by je wessać. Czuję jak poruszają się po mojej skórze.
Sięgam w górę, sięgam na zewnątrz
Sięgam po chaos
Albo cokolwiek, co mnie dezorientuje
Albo cokolwiek, co mnie dezorientuje
Podążając za naszą wolą i wiatrem możemy dojść tam, gdzie nikt nie był
Zjedziemy spiralą do końca i może dotrzemy tam, gdzie nikt nie był
Zjedź spiralą na zewnątrz. Idź dalej. Zjedź spiralą na zewnątrz. Idź dalej.
Zjedź spiralą na zewnątrz. Idź dalej. Zjedź spiralą na zewnątrz. Idź dalej.
czwartek, 13 października 2011
Lateralus tłumaczenie piosenki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz