czwartek, 27 października 2011

WOS - Peja

[Peja]

Cały czas żrecie, cały czas puchniecie

No co wy kurwa wiecie o wiecznym życiu na diecie

Co nie rozumiecie, że brakuje na potrzeby

Że nie starcza do pierwszego, do dnia następnego

Czy cię to przeraża, czy może tylko śmieszy

Że zdesperowany człowiek za kromkę chleba zgrzeszy

Prawo dżungli ma znaczenie tutaj decydujące

Estamblishment się byczy i struktury rządzące

Oni mają pieniądze, bo za nimi są jednostki

Bajki na przedmieściach miast, krajobraz naszej Polski

Kraj miodem, mlekiem płynący, tak wkurwiony, że świruje

Widzę jeden wielki burdel, przeciw temu się buntuje

I nie mam na to wpływu, w pojedynkę nic nie zdziała

A świadomość tego jeszcze gorzej na mnie działa

Lecz wzroku nie odwracam gdy wyrasta przede mną

Obraz nędzy jak piekłom, które pochłonęło większość

Mieszanego społeczeństwa urobionego po pachy

Renciści, emeryci coś tam otrzymują z łachy

Spytaj mnie dlaczego temat mnie interesuje

Każdy z nas się zestarzeje, dadzą to co wypracujesz

Nie wiele tego w zamian, patrz jak kroi mi się serce

Pytam kto ten budżet w rozkaz, dalej dziurę w brzuchu wiercę

Wiem jak zrobić by mieć więcej bez fałszywej dyplomacji

Tyle pomylonych akcji bez możliwości reklamacji

Mimo braku akceptacji mówię veto

Sporo racji ma w tej kwestii, jeszcze wiele sugestii

Nie da się poskromić bestii, tak jak zażądać amnestii

Dla wszystkich tych biedaków, których wykoleił system

Jak policjant nie zniknę po haśle jestem bo myślę


Ref.: Na tajnych kompletach w konspiracji daje lekcje

Zakazane piosenki z wiedzy o społeczeństwie

Tylko cicho, żeby nikt się nie dowiedział

Gdyby rap był zbrodnią dożywocie bym siedział


Nie możecie po prostu doprowadzić do takiej sytuacji

Że w pewnym momencie zaczniecie to wszystko akceptować


[Peja]

A w muzycznym przemyśle też nie było rarytasu

Zbyt wielu psich kutasów z apetytem jak łasuch

Na siebie licz, słyszysz, od najmłodszych lat czuwając

Jak przetrwać się naucz, zła od dobra odróżniając

Nie interpretuj do potrzeb, nie tłumacz że tak wyszło

Właściwą drogę wybierz, uwierz masz przed sobą przyszłość

Kształtuj osobowość, odnajdź osobowe wzorce

Pamiętaj o książce a będzie dzieciak dobrze

Nabytą wiedzę wykorzystaj jak potrafisz

Nie daj się człowieku propagandom osłabić

Tak naprawdę są słabi jak ten cały ich socjal

Godność swoją ocal w kolejce bezrobocia

Nie wystarczy, że posłuchasz, musiałbyś mnie usłyszeć

Nie bez powodu piszę, kolejny raz przerywam ciszę

Lecz osądzić się nie dam, rym jak granat bez zawleczki

Jestem niebezpieczny, psiarnia zbiera akta w teczki

Które pęcznieją z dnia na dzień, jestem werbalnym przestępcą

Z techniką złowieszczą Peje wszystkim wam obwieszczą

Całą prawdę, tylko prawdę tak mi Bóg dopomóż

Wzięty na celownik agentury jesteś ze mną, pomóż

Przekazywać prawdę dalej, te Peji jedną lekcję

Zakazane piosenki z wiedzy o społeczeństwie


Ref.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz