I wiesz, że czas już iść
Poprzez ulewę i rozjeżdżony śnieg
Przez żałobne wzgórza
Światło w oddali
I jesteś głodny czasu
Czasu dla uzdrowienia, pragnienia, czasu
A ziemia pod twymi stopami porusza się
Pod krajobrazem Twoich własnych marzeń
Oh, oh, oh
Pograniczem biegniemy wciąż
Będę tam
Dotrę tam
Dziś w nocy
Autostradą
Autostradą gdzieś z daleka stąd
Mury miasta wszystkie walą się
Dookoła zasłona kurzu, dymu papierosów
Widzę twarze przeorane jak kiedyś pola
Nie stawiono żadnego oporu
I żyjemy po jednej stronie szosy
A na zboczu wzgórza, gdy eksploduje dolina
Przesunięty, przyduszony
Kraj staje się bezbarwny tak
Oh, oh, oh
Pograniczem biegniemy wciąż
I biegniemy wciąż
Biegniemy nie oglądając się wstecz
Będę tam
Dotrę tam
Dziś w nocy
Dziś w nocy
Będe tam dzisiejszej nocy, wierzę w to
Dotrę jakoś tam
Będę tam dziś w nocy
Dziś w nocy
Wiatr uderzy zimową porą
Tym błyskawicznym walcem bombowego podmuchu
Żadnych wypowiadanych słów, jedynie krzyk
Dziś zbudujemy most
Poprzez morze i ląd
Widząc niebo, palący deszcz
Ona umrze i odżyje znów
Dziś w nocy
A twoje serce bije tak wolno
Przez ulewę i padający śnieg
Poprzez żałobne wzgórza
Przedzierasz się ku światłu w oddali
Nie, nie smuć się, nie płacz
Kiedy ja, w końcu
Przybywam do domu
Przybywam do domu
niedziela, 9 października 2011
U2 A Sort Of Homecoming tłumaczenie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz